Czterej pancerni i pies
Pancerny 1 (PROJEKTOR)
Ja to sposród was mam najgorzej
Czekam i czekam, na łasce bożej
Aż zaprosicie, łaskę zrobicie
Wykorzystacie i porzucicie
Pancerny 2 (GENERATOR)
Ty masz najgorzej bracie kochany?
To ja wciaż czuje się wykorzystany
Zrób to, zrób tamto, wciąż dla kogoś robię
Nie mam nawet czasu pomyśleć o sobie
Pancerny 3 (MANIFESTUJACY GENERATOR)
Weź mnie nie osłabiaj to ja siedzę w dole
Myslałem, że mogę, chciałem być idolem
Szybkością i celem wszystkich was przegonię
Co z tego skoro i tak siedzę na ogonie
Pancerny 4 (REFLEKTOR)
Bracia kochani, nie chcę wam przeszkadzać
Ani do klótni zbędnej doprowadzać
Wszyscy jesteśmy do bani, to się zwie depresja
Potrzebna nam bedzie niezła dekompresja
Pies (MANIFESTOR)
Przestańcie się kłócić łajzy, patałachy
Dalej ćwiczyć mi tu, bo poszarpię łachy
Co? Mam to odszczekać? A co mi zrobicie?
Przewróciło się w głowie, straszne jak bredzicie.